Translations in context of "na to co się je" in Polish-English from Reverso Context: Nie tylko należy zwracać uwagę na to co się je, ale też na to jak dużo.
Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 22:43 za calokształt sie kocha...za to ze jest Nie kocha się za wygląd lecz za charakter . ^^ ` Nie kocha się za wygląd . ; // Ulla. odpowiedział(a) o 22:43 ` a tak , to za to jaka jest czyli miła , przyjazna , nie da sie z nią nudzić , orginalna , inteligntna ..itp . Po prostu czujesz , że jest Ci z nią dobrze . ;) d ; kocha się za to jaka jet i w ogóle bo sie ją kocha za; oczy włosy usmiech spojrzenie usta i szczególnie za niepowtarzalny charaker chaney odpowiedział(a) o 22:45 za figure,za to ze ma tak delikatna skore,ze s atakie niewinne i bezbronne,za to ze sie stroimy dla was-facetow:) blocked odpowiedział(a) o 22:50 za to co ma w środku serca oczy nogi wlosy Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Można oczywiście wykorzystać je również przy innych okazjach! Przy takich stylizacjach świetnie sprawdzają się sweterki dla dziewczynek, które założą również na co dzień. Zobacz, ile radości będzie miało Twoje dziecko z samodzielnego wybierania zestawów, które będzie nosić w przedszkolu lub szkole!
– Kalina, przymierz jeszcze to – rzuciłam znad wielkiej torby dziecięcych ubrań cierpliwie czekających na swoją kolej w piwnicy. Mieszały się w niej ubrania po Maćku i po córce mojej przyjaciółki. – Nie, mama, nie chcę tej bluzy, ona jest z robotem! – oznajmiła Kalina stanowczo. – I…? – nie do końca zrozumiałam co robot ma do rzeczy. – No przecież roboty są dla chłopaków – wyjaśniła uprzejmie Kalina. Kalina marzycielka Kilka dni później. W gronie matek rozmawiamy o zbiórkach zuchowych, zachwalam je z całego serca podkreślając, że Kalina nie mogła się już doczekać kiedy w końcu zostanie zuchenką, a Maciek w tym roku był po raz trzeci na obozie i już za niecały rok pierwszy raz pojadą razem. – Jak Maciek jechał na pierwszy obóz był tuż po zerówce. Przyznaję, miałam pewne obawy czy to nie za wcześnie, ale poradził sobie doskonale – podsumowałam długi pean na cześć harcerstwa popijając kawę z innymi zerówkowymi matkami. – No, ale wiadomo, to chłopak, oni są bardziej samodzielni i nastawieni na konkurencję, to im łatwiej – odpowiedziała mi jedna z nich, powodując u mnie zdziwienie i refleksję nad tym jak bardzo ograniczamy własne dzieci naszymi o nich wyobrażeniami. Mogę wszystko! Tego dnia był zlot hufca. Pierwszy Kaliny, kolejny Maćka. Oboje łazili przez kilka godzin wraz ze swoją gromadą zuchową po Kępie Potockiej, nie zważając na październikowy chłód i spore odległości do pokonania. Maciek nie był zachwycony poranną pobudką i jak to on chwilę ponarzekał, choć na koniec jak zwykle przyznał, że jednak mu się podobało. Kalina wywołała spore zaskoczenie (nasze i druhny) bo mimo, że najmłodsza z całej wycieczki, ani przez chwilę nawet się nie skrzywiła. Z niegasnącym zapałem zdobywała kolejne punkty skuszona wizją odznaki przypiętej do nowo kupionego munduru. Gdy gramy z dzieciakami w planszówki, Maciek jak tylko zaczyna przegrywać obraża się, zaczyna wymyślać własne zasady albo oznajmia, że jemu to się właściwie już nie chce. Kalina zaciska zęby i gra póki nie wygra, powtarzając pod nosem jak mantrę „dobrzesiębawiędobrzesiębawiędobrzesiębawię”. Maciek jest spokojny, flegmatyczny, wiecznie zaczytany, Kalina uwielbia się ruszać, biegać, skakać. Oboje chodzili na piłkę nożną i obojgu się nie spodobało. Kalina cały czas tańczy. Maciek cały czas śpiewa. Samochodami bawią się oboje, ramię w ramię budują bazy z poduszek i koców. Kalina się wścieka aż iskry lecą, i za chwilę zapomina. Maciek jest uparty jak osioł i pamiętliwy. Kalina potrafi spać do 10, Maciek jest rannym ptaszkiem. W ogóle różnice między naszymi dziećmi przebiegają bardziej nie na linii płci a na linii pierwsze-drugie dziecko. Trzy lata starszy Maciek, bardziej chorowity (na dzień dobry zaliczył dwutygodniowy falstart w Centrum Zdrowia Dziecka, a do trzeciego roku życia przeszedł więcej zapaleń oskrzeli niż jesteśmy w stanie zliczyć), od zawsze był dość powolny i ostrożny, co pewnie po części wynika z naszego stresu bycia rodzicami po raz pierwszy, po części z jego problemów z integracją sensoryczną, po części z bycia synkiem tatusia (genów nie oszuka). Kalina – młodsza i nigdy nie chorująca (poza ospą w Stambule!), żywe srebro, zwinna, wściekle ambitna i z temperamentem po mamusi jest kompletnym przeciwieństwem brata. Im są starsi, tym bardziej widzimy jak bardzo są odmienni i na jak niewiele rzeczy mamy wpływ. Wiemy jednak, że pewne podstawy zachowań, przekonań i przyzwyczajeń wyniosą z domu, dlatego staramy się przekazać im to, co dla nas najważniejsze. W naszym domu nie obowiązuje podział obowiązków na damskie i męskie, dziewczęce i chłopięce. Krew nas zalewa gdy słyszymy, że dziewczynka powinna być grzeczna, a chłopiec „to wiadomo”, albo gdy Kalinę prosi się o pomoc w nakryciu stołu, mimo że oboje mają dwie rączki i nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby pomagali oboje. Obojgu tłumaczymy, że mogą być kim chcą, ubierać się w co chcą i jak chcą. Maciek dość długo nosił dwie różne skarpetki i koszulki tył na przód a Kalina ku mojej rozpaczy przeszła dość intensywną fazę różowo-falbankową. Sugerujemy tylko czasem pewne zmiany w oparciu o prognozy pogody – w przypadkach szczególnego oporu po prostu wrzucamy im do plecaka dodatkową bluzę, jednak nie wmawiamy im, że jest im za zimno czy za ciepło. Zakładamy, że jeśli faktycznie zaczną marznąć albo się przegrzewać to sami zauważą. Ba, namawiamy ich nawet do samodzielnego myślenia! Tłumaczymy czym są stereotypy i dlaczego nie zawsze warto po nie ślepo sięgać. Uczymy samodzielności i bycia sobą przy jednoczesnym poszanowaniu dla innych. Skąd więc u licha pomysł, że roboty nie są dla dziewczyn…? Ano pewnie stąd, że dzieci nie da się wychować w bańce, a nasz wpływ, jakbyśmy bardzo nie chcieli, czasem nie jest wystarczający. Nie zawsze do końca politycznie poprawne bajki i książeczki (mimo naszych wysiłków w podsuwaniu „słusznych” pozycji, dostępność chłamu, którego nie jesteśmy w stanie ocenzurować jest zdecydowanie zbyt powszechna), dalsza rodzina i znajomi, inne dzieci i ich rodzice – każda z tych osób może powiedzieć coś, co utkwi dziecku w pamięci i w jakiś sposób na nie wpłynie. „Dziewczynce nie wypada” powtórzone odpowiednio wiele razy i nie zawsze skontrowane przez rodziców (bo w końcu my też nie zawsze jesteśmy obok) w końcu może zostać usłyszane. Ba, nie trzeba mówić, wystarczy się rozejrzeć – ile znacie domów, w których kobiety nawet nie siadają do wspólnych posiłków bo są zbyt zajęte kursowaniem między kuchnią a stołem, podczas gdy ich mąż po skończonym posiłku zasiada przed telewizorem i czeka na podanie kawy i – koniecznie domowego – ciasta? Zabawki, treści w książeczkach, nawet przypadkowa osoba w sklepie czy autobusie, w zupełnie nieświadomy sposób może wpędzić dziecko w koleiny stereotypów. Kto wie, może nawet my czasem popełniamy błędy. Nikt nie jest idealny. Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nie zagaił rozmowy z chłopcem pytając o książkę, którą ostatnio przeczytał a dziewczynkę w analogicznej sytuacji skomplementował za wygląd… I co z tym fantem zrobić? Ano dalej robić swoje. Tłumaczyć, rozmawiać, zadawać pytania i odzierać rzeczywistość ze stereotypów. Pokazywać dzieciom ich nieograniczone możliwości, przypominać na każdym kroku, że mogą robić w życiu co tylko chcą a nie to co wypada. Że mogą być sobą i spełniać swoje marzenia, zarówno te małe jak i te całkiem duże. Starannie wybierać bajki i lektury. My ostatnio przeczytaliśmy magazyn „Kosmos dla dziewczynek”… Kalina w Kosmosie …a oczekiwanie na kolejny numer umilamy sobie poznawaniem kolejnych niezwykłych kobiet, których sylwetki Francesca Cavallo i Elena Favilli opisały w „Opowieściach na dobranoc dla młodych buntowniczek”, przetłumaczonych zresztą przez naszą znajomą i sąsiadkę Ewę Borówkę. Ma się te znajomości:) I tak krok po kroku, biografia po biografii, strona po stronie, poznajemy kobiety, które nic nie robiły sobie z „wypada” i „nie wypada”, w nosie miały konwenanse, i konsekwentnie, nie zważając na otoczenie, dążyły do celu. Sportowczynie, naukowczynie, polityczki, artystki, kobiety, które podążały ścieżką wytyczoną nie przez płeć a przez marzenia i dążenie do wolności. Nie zawsze było łatwo, ba, przeważnie było pod górę, ale przecież tego też musimy dzieci nauczyć. Zbyt często chcemy przychylić naszym dzieciom nieba, a potem tłumaczymy, że jeszcze za małe, jeszcze niesamodzielne. (Gdy Kalina zaczęła we wrześniu swoją przygodę z zerówką, zaprowadziliśmy ją do szatni, pokazaliśmy jak działa szafka i gdzie się zgłosić w razie problemów z jej otworzeniem, upewniliśmy się, że zna drogę do klasy. Przez kilka dni byliśmy obok na wypadek jakby sobie z czymś nie radziła. I obserwowaliśmy rodziców, którzy dzieci przyprowadzają, rozbierają, ubierają, otwierają i zamykają szafkę i za rękę prowadzą do klasy. Pani na ostatnim zebraniu ze zdziwieniem opowiadała o dzieciach, które nie umieją same założyć kurtki czy butów, i to wcale nie wiązanych…) Mimo że tytuł sugeruje, że jest to książeczka wyłącznie dla dziewczynek, Kalina i Maciek słuchają tych opowieści razem. I bardzo dobrze, bo wierność sobie i wiara we własne możliwości, a także świadomość, że do spełnienia marzeń konieczna jest ciężka praca, to coś, czego chcemy nauczyć ich oboje. Ale pamiętajmy też, że z małych chłopców wyrosną kiedyś dorośli mężczyźni, i fajnie by było, żeby wyrośli na takich, dla których jest oczywiste, że dziewczynki też mogą być superbohaterkami. „Opowieści na dobranoc dla młodych buntowniczek” częściowo przeczytane a częściowo wysłuchane dzięki / Legimi na Kindle. Mała Martynka przywiązała się do swojej nauczycielki. Pewnego dnia, zadzwonił ojciec dziewczynki i zaczął przepraszać: – Pani Martyno, proszę mi wybaczyć. Mam problemy w pracy, a przedszkole jest zamykane za 20 minut. Nie wiem, co robić… – Proszę się nie martwić, zabiorę Martynkę na spacer, pójdziemy na lody.
żaba- z mini niebem to najlepiej na gg porozmawiac probowalam 2 razy Odpowiedz żaba- z mini niebem to najlepiej na gg porozmawiac :D Odpowiedz Jedynka, ale jeszcze bardziej piątka- ale body z rekawkiem bym dala do kompletu 8) Odpowiedz żaba napisał(a):swoja droga mininiebo zaczyna mnie denerwowac bo juz dwa maile pchnelam z pytaniem jaki rozmiar czepka powinnam kupic i cisza kurcze to dziwne - bo jak u nich kupowałam to ekspresem i bardzo solidnie i sympatycznie odpowiadali. Odpowiedz Jak na razie decyzja jest taka,ze kupujemy papi z rekawkami (ach te buleczki ;) )i czepek do kompletu i biala Wojcika z kapelusikiem. Tu jest zdjecie, ale moja mama ogladala i podobno jest fajna ( nie swieci sie, ma prosty karczek ozdobiony kokardka, na spodniczce sa jakies falbanki, kapelusik ma z tylu taka kokardke jak spodniczka) ostatecznej decyzji dokonam jak zobacze na wlasne oczy ( wstepny plan jest taki, ze do kosciola Wojcik a potem papi). Przyznaje sie bez bicia, ze palma mi odbila i snobka jestem ale ciezko wybiera sie na odleglosc swoja droga mininiebo zaczyna mnie denerwowac bo juz dwa maile pchnelam z pytaniem jaki rozmiar czepka powinnam kupic i cisza (te ich rozmiary to sa obwody czy jak? jezeli obwody to najmniejszy na 43? tzn jak na 6 mies powinien byc akurat, ale coz mniejszymi dziecmi? dlatego nie jestem pewna czy to obwod...) Odpowiedz Moja córcia miała piękną sukienusię "Gabi" firmy Józefinka: Wyglądała prześlicznie,komplet cały z bawełny,przewiewny,mimo że z długim rękawem Odpowiedz wiem wiem pewnie niewygodne ale ta mala wygląda slodko lol Odpowiedz żaba napisał(a):uff, na szczescie za duze ;) mowisz masz lol Odpowiedz natalia25 napisał(a):Nie pamietam skąd, ale córeczka Nezi miała ( jak dla mnie) przepiękną sukienkę na chrzciny! Dzięki lol Lenka miała sukienkę z Abrakadabry: taką: A czerwiec zeszłego roku był upalny lol Odpowiedz a one sa 6-9 mies czyli zakladam, ze na 6 mies troche za duze skoro pasuja tez na 9 mies ( wiec na 5,5 mies tym bardziej za duze) Odpowiedz Te fajne tez nie? :D Odpowiedz Dzieki, ale sklaniam sie bardziej do czepka chyba. Pomysle o sweterku Odpowiedz żaba napisał(a):ze o nakryciach glowy nie wspomne ;),3,3 Polecam ci wyroby tej pani - za 10zł kupisz cudną czapeczkę z bawełny-precyzyjnie wykonaną byłam zachwycona wyglądem na żywo. Pewnie mozna by się z nia dogadać i na temat bolerka,na pewno o wiele taniej, niż w niebie:) Odpowiedz Ja myślę, że ta firma ma tkaniny bardzo ok, może nie w 100% naturalne, ale większość takich które „oddychają”. Wybierając len, trzeba wziąć pod uwagę, to, że sukienka NA PEWNO będzie niedługo po uprasowaniu pomięta, oczywiście jeżeli jest to naturalny len bez domieszek. Widać to na zdjęciu wklejonym na stronie sklepu w „opiniach” przy sukience Papillonela (3). Co do nr. 1, czyli tej uszytej z tafty, to tafta bardzo często jest robiona z jedwabiu naturalnego, a jedwab jest chyba „najzimniejszą” tkaniną, no i „oddycha” więc dziecko nawet w upalny dzień nie będzie odczuwało dyskomfortu. Odpowiedz dla mnie najladniejsza jest papilonella! Widzialam zdjecia z chrztu corki Famke (wlasnie w papilonelli) i Tosia wygladala pieknie! Zachorowalam na te sukienke i chcialam ja odkupic dla Julki, ale w koncu chrzcilismy w sukni rodzinnej (szytej przez babcie siostry ciotecznej Julki). Odpowiedz Nati, obie pappi sa lniane. Ta polna tez, tylko ma tiul na wierzchu. Ja w tym sklepie szukam wlasnie glownie dlatego,ze maja fajne materialy bo w innych miejscach glownie poliestry i polary ( no, to raczej na zime) widzialam Odpowiedz natalia ale czemu wszystkie ? są tu przecież w 100% lniane sukieneczki :) Odpowiedz Z platkami to mi sie bardziej polna rusalka podoba, juz widze te zdjecia na lace :lizak: Ostatnio chodzi po mnie ta pappi z niebieskawa koronka ( tez z czepkiem ;)), ale nie wiem czy nie dlatego, ze dopiero ja zauwazylam ;) Wlasnie na tvn mowia o ubrankach do chrztu Odpowiedz żaba napisał(a):Alexa, za kogo ty mnie masz ? Nie tylko butki, a to dziergane bolerko widzialas ? ;) Tak tylko zapytalam lol i te torebki pod sukienki :lizak: ;) zmienilam na lato/wiosna ;) idę oglądać lol w krainie motyli też fajna 8) a rozana kraina z tymi płatkami róż :o perłowa rózyczka też mi się podoba 8) i satynowa rózyczka też i lniana ;) i sercowa wyliczanka śliczna lol a do Papillonei czepek mnie urzekł :lizak: matko ja bym nie wybrala lol ;) Odpowiedz Zagłosowałam na 1 ale 5 też mi się podoba. Właśnie 5 w rozmiarze 86 jest na allegro i chyba zapoluje, bo też mam chrzciny do zrobienia. Już z jednej sukienki kupionej na chrzest Pola wyrosła Odpowiedz zmien z jesien/zima na wiosna/lato nad ta niebieska czescia Odpowiedz ze o nakryciach glowy nie wspomne ;) Odpowiedz Alexa, za kogo ty mnie masz ? Nie tylko butki, a to dziergane bolerko widzialas ? ;) Odpowiedz żaba weź ty mi powiedz jak ty te kiecki tam znajdujesz bo pod haslem sukienki do chrztu tylko kilka jest z dlugim rekawem 8) Odpowiedz A te dziergane butki pod kiecki widzialaś? lol Odpowiedz Alexa, ty juz lepiej nic nie mow , maz mnie niedlugo z domu wyrzuci ;) Ja tylko zaluje,ze w zimie nie chrzcimy bo plaszczyki tez maja :D Odpowiedz żaba a na tej stronie to jeszcze dużo kiecek jest? lol Odpowiedz 1 jak na mój gust jest najładniejsza :) Odpowiedz no ba,Alexa jako rasowa snobka kupie 3 bo jeszcze na jedna mam oko ;) Ewasia, nie wklejaj ;) ale cudna Odpowiedz żaba - oglądałaś fotki dzieci w ubrankach mini nieba ? u nich na stronie jest galeria , może Ci coś ułatwi ogladalam, nic z tego ;) tam sa wieksze dzieci,moja to przy nich malenstwo bedzie a wydaje mi sie , ze sukienki inaczej prezentuja sie na chodzacej panience a inaczej na malym berbeciu a tak naprawde to wszystkie sa slodkie;) Odpowiedz żaba napisał(a):Alexa, zakonotuje ;) ale mi nie ulatwiasz babo, oj nie ulatwiasz ;) żaba a jak będzie remis to kupisz dwie czy robimy dogrywkę? lol ;) Odpowiedz algaj napisał(a):naitre napisał(a):Jak dla mnie jedynka :lizak: jak dla mnie też :) I dla mnie lol Odpowiedz żaba - oglądałaś fotki dzieci w ubrankach mini nieba ? u nich na stronie jest galeria , może Ci coś ułatwi ;) Odpowiedz Alexa, zakonotuje ;) ale mi nie ulatwiasz babo, oj nie ulatwiasz ;) Odpowiedz Zaba - jeszcze dwie mozesz wybrac - ankieta jest do 10 8) a ta Vivienne spod 8 fajna jest 8) Odpowiedz żaba napisał(a):Alexa, nie mieszac mi bo ja juz wmysli vivienne skreslilam ;) Ale ja nie wiem czy ta mi się najbardziej nie podoba lol Odpowiedz Alexa, nie mieszac mi bo ja juz wmysli vivienne skreslilam ;) wlasciwie wklejalam to odwrotnie, tzn ta prostsza miala byc pierwsza a ta z kwiatkami druga bo jakas taka "za bardzo" mi sie wydawala Odpowiedz żaba napisał(a):a druga vivienne miala byc ta ale i tak nie zyskuje aprobaty ;) eeeeeee no ta jest ekstra lol ta wyzej wklejona nowa tez fajna :D Odpowiedz a druga vivienne miala byc ta ale i tak nie zyskuje aprobaty ;) Odpowiedz miala byc ta Odpowiedz Alexa napisał(a):żaba napisał(a):Ewasia, krece,ale dodaj jeszcze jedna ale ta już jest jako 6 nie? :D eee no wlasnie.... (pozatym oba linki w vivienne sa te same - nie wiem czy o to chodzilo, zaba) Odpowiedz żaba napisał(a):Ewasia, krece,ale dodaj jeszcze jedna ale ta już jest jako 6 nie? :D Odpowiedz moja córa ma Papillonellę - piękna jest lol do tego ten szydełkowy "kubraczek" ale w turkusie i szydełkową białą czapeczkę (chciałam aby był jakiś akcent bo ubranko było na chrzciny jej brata a nie jej i nawet Korn cały na biało nie był heh ) białe rajtki i pantofelki z H&Mu , takie perłowe z wyszytymi kwiatuszkami ( pewnie jestem nie obiektywna ale moim zdaniem wyglądała przepięknie 8) - i baaardzo naturalnie - ja nie lubię nazbyt strojnych i wymyślnych sukienek dla małych dziewczynek) . Odpowiedz Ewasia, krece,ale dodaj jeszcze jedna Odpowiedz Chcialam zagłosowac na 1, ale nie mam ankiety tylko wyniki :( Jak dla mnie wszystkie śliczne, ale jakbym miala dziewczynkę to zdecydowanie 1 :stokrotka: Odpowiedz Zaglosowalam na 5 ale 2 też mi się podoba - najmniej podoba mi się ostatnia 8) Odpowiedz żaba napisał(a):Aga-t dzieki ;) jak jest taka raczej sztywnawa to moze lepiej cos innego? Bo dla chodzacej panny wzielabym tafte, ale Mala bedzie lezaco- noszona;) wieccos bardziej"miekkiego" bedzie chyba lepiej wygladalo ? bo zakladam, ze wygodne sa wszystkie Żaba, nie wiem co Ci doradzić, ale patrząc po opisach tkanin, to wszystkie sukienki, poza „Papillonelą”, uszyte są z typowo wizytowych tkanin i nawet jak tkanina jest lejąca, to mają wtedy tiulową halkę, która je usztywnia, więc „sztywnością” bym się raczej nie sugerowała. Jeżeli byś chciała coś zupełnie naturalnego, to z tych, które wkleiłaś, ten warunek spełnia najbardziej właśnie „Papillonela”. Ja bym się wahała między „Waniliową chmurką” i „Papillonelą”. Odpowiedz Wlasciwie wszystkie ładne . No może Vivienne najmniej . Zagłosowałam na Papillonela czyli nr 5. 1 , 2 też ok . Odpowiedz Aga-t dzieki ;) jak jest taka raczej sztywnawa to moze lepiej cos innego? Bo dla chodzacej panny wzielabym tafte, ale Mala bedzie lezaco- noszona;) wieccos bardziej"miekkiego" bedzie chyba lepiej wygladalo ? bo zakladam, ze wygodne sa wszystkie Dogie te sukienki , to fakt,ale raz, ze juz jak Maksa chrzcilismy obiecalam sobie,ze przy corce sobie pofolguje, dwa, ze mieszkam daleko i nie mam mozliwosci obejrzenia sukienek w realu a te podobno sa ok ( pewnie mozna duuzo tansze kupic, ale boje sie ryzykowac) a po trzecie tu gdzie mieszkam takie zwykle sukienki wizytowe (nic specjalnego) zaczynaja sie o ok 150 zl a chrzcielne dochodza nawet do 1000 zl ( fakt, ze to te dlugie i recznie robione), wiec z tej perspektywy nie jest tragicznie( a poza tym jezelinie bede chcialajej trzymacna pamiatke to moge sprzedac ;) ) Odpowiedz Dopiszę jeszcze, że tafta nie świeci się jednostajnie tak jak np. atłas, tylko dużo ładniej i subtelniej. Niektóre tafty, w zależności od oświetlenia, potrafią zmienić kolor np. od niebieskiego po zieleń. W przypadku bieli, to chyba jednak aż takiego efektu kolorystycznego nie będzie. Odpowiedz Ja tak trochę OT- boziu, to takie maleńkie, piekne sukienki kosztują az tyle?? :o 188 zł za sukienkę 1, która jest moja fawotytką... Odpowiedz żaba napisał(a): Wszysto pieknie, ale co to jest tafta zakardowa? Tafta, to taka szeleszcząca i mieniąca się tkanina. Przez to, że jest dość sztywna, (oczywiście bez przesady), to można powiedzieć, że nie jest tkaniną tzw. „lejącą” (układającą się przy ciele) tylko układa się w widoczne fałdy. Można porównać taftę do tego z czego są zrobione takie klasyczne, szerokie kokardy. To, że napisali jeszcze „żakardowa” może oznaczać, że tkanina nie jest zupełnie gładka w strukturze. (żakardowe są np. tkaniny obiciowe, lub zasłonowe ). Reasumując tafta żakardowa oznacza bardzo ozdobną, elegancką tkaninę (często z domieszką jedwabiu) przeznaczoną właśnie na suknie na tzw. specjalne okazje. Odpowiedz żaba napisał(a):z drugiej strony moze za malo "elegancka"... nie będę obiektywna ;) Ale na pewno nie brak jej elegancji - ja bym powiedziała, że to elegancka prostota - sukienka wcale nie musi być bardzo ozdobiona żeby być elegancką. Jest śliczna. Odpowiedz jak dla mnie najładniejsza 3 :) lubie takie prościutkie sukieneczki Odpowiedz Mnie sie haslo tafta żakardowa kojarzy z taftą tyle ze w jakies wytłoczenia w materiale jeśli rozumiesz o co mi chodzi lol ;) Odpowiedz Ewasia, wal :) A moze ty wiesz co to ta tafta zakardowa ;) u mnie na kompie nic nie widze, biale i ma wzorki, ale jakies konkrety? Blyszczy sie czy matowe,bardziej sztywne czy lejace? Odpowiedz Ola 78, kiedys pewnie bede sprzedawac ;) Wszysto pieknie, ale co to jest tafta zakardowa? Strasznie sie waham, z jednej strony podoba mi sie pappi, z drugiej strony moze za malo "elegancka"... I co bedzie lepiej pasowac do garniturka Maksa ( tak wiem, szjba mi odbila, ze dopasowuje ubranko Malej do garniturka brata,ale siedze w domu i mi sie nudzi ;) ) Odpowiedz Tańcząca z motylami super i Sercowa Szkatulka:) Najmniej Vivienne... Odpowiedz naitre napisał(a):Jak dla mnie jedynka :lizak: jak dla mnie też :) Odpowiedz wszystkie są cudne :love: ceny zabójcze Odpowiedz Pierwsza i piąta - śliczne są. Z tych dwóch bym wybierała :) Odpowiedz Sluchajcie, a co to jest tafta zakardowa? Odpowiedz mnie tez sie pierwsza podoba i jeszcze Papillonela. Bosze jakie cudne te sukienusie az mi sie zachcialo :) Odpowiedz Ajka, jak bedzie koszmarny upal to bedzie robila za serdelka :) a jak bedzie tak sobie to mam zamiar jakiegos fajnego bodziaka z krotkim badz dlugim rekawem zalozyc. Jak bedzie jeszcze chlodniej to chce miec jakis sweterek w pogotowiu Poza tym musze sie dzisiaj w kapieli Mlodej przyjrzec bo o ile nozki ma grubiutkie o tyle wydaje mi sie,ze lapki raczej chude... Nie tak jak Maks w jej wieku, ale tez szczuplawe... Odpowiedz my mieliśmy 5 :D Polecam - wygląda nawet lepiej niż na fotce - mała wyglądała ślicznie. Pod sukieneczkę założone miala body z długim rękawkiem. Do tego czepek z tej serii i buciki szydełkowe Odpowiedz Mnie się najbardziej podoba Sercowa Szkatułka i Biała Orchidea. Odpowiedz Podoba mi sie numer jeden ale to dlatego, ze ja nie lubie bezrekawkowych ubran u takich malych dzieci. Wiadomo, ze roczki to takie serdelki i to nie wyglada jakos super ladnie. A nawet krociotkie rekawki jakos to wysubtelniaja. Ostatnia ma rekawki ale dla mnie za dorosla dla takiego mauszka, za powazna. Odpowiedz Odpowiedz na pytanie
Zaciskam jego krawat na gardle i przytrzymuje.-Wiesz co oznacza następne spóźnienie.-szepczę w jego ucho. Dzisiaj wyjątkowo nałożyłam na moje usta czerwoną szminkę.-Wiem.-zaciska zęby mocno,a ja całuje jego kapiący potem policzek. Widzę pojawiajacą się na jego ręce gęsią skórkę.
dziewczynka (język polski)[edytuj] wymowa: IPA: [ʥ̑ɛfˈʧ̑ɨ̃nka], AS: [ʒ́efčỹnka], zjawiska fonetyczne: zmięk.• utr. dźw.• nazal.• -nk- ​?/i znaczenia: rzeczownik, rodzaj żeński ( dziecko płci żeńskiej ( (w stosunku do dorosłej kobiety): eufem. pejor. pot. pieszcz. kobieta lekkich obyczajów, prostytutka odmiana: ( przykłady: ( Mała dziewczynka idzie z mamą na plac zabaw. składnia: kolokacje: ( chodzić na dziewczynki synonimy: antonimy: ( chłopczyk hiperonimy: hiponimy: holonimy: meronimy: wyrazy pokrewne: rzecz. dziewa ż, dziewczę n, dziewczyna ż związki frazeologiczne: etymologia: zdrobn. pol. dziewczyna uwagi: tłumaczenia: ( dla języków nierozróżniających zdrobnień zobacz listę tłumaczeń w haśle: dziewczyna amharski: ( ልጃገረድ ż angielski: ( girl arabski: ( صبية ż, طفلة ż baskijski: ( neskatila, neskatilatxo, neskato, neskatxa, neskatxo baszkirski: ( ҡыҙ białoruski: ( дзяўчынка ż chorwacki: ( djevojčica ż czeski: ( holčička ż, děvče n hebrajski: ( ילדה ż (jalda) japoński: ( 少女 (shōjo) kataloński: ( nena ż kazachski: ( қыз litewski: ( mergaitė ż marathi: ( मुलगी (mulagī) marwari: ( छोरी ż perski: ( دختر (duḵẖtar) polski język migowy: rosyjski: ( девочка ż sanskryt: ( बाला ż, कन्या ż sindhi: ( ڇوڪري ż ukraiński: ( дівчинка ż węgierski: ( kislány wilamowski: ( maekia n, mǡkja n, makia n źródła:

👉 Posłuchajcie piosenki „Co nam dają zwierzęta”Czy potraficie wymienić zwierzęta o których mowa w piosence? Słowa: Magdalena Ledwoń Muzyka: Jerzy Zając

Dojrzewanie dziewcząt to okres, w którym mała dziewczynka przestaje być dzieckiem i zmienia się w młodą kobietę. Pierwsze tego oznaki wywołują łezkę wzruszenia u mam, które tak bardzo chciałyby, by ten moment nadszedł jak najpóźniej. Jakie są objawy dojrzewania dziewcząt? Kiedy pojawiają się pierwsze z nich? Dojrzewanie dziewczynek Okres pokwitania u dziewcząt zaczyna się pomiędzy 9 a 13 rokiem życia. Warto mieć jednak w pamięci, że czas ten jest różny dla każdej z nich. Niektóre zaczynają dojrzewać szybciej, inne później – wszystko w zależności od pracy ich naturalnego zegara biologicznego. Z uwagi na to, nie należy porównywać córek z jej rówieśnicami, sama dziewczynka też nie powinna tego robić w stosunku do swoich koleżanek. Całym procesem dojrzewania steruje mózg. Przez pierwsze lata dziecka, pewne jego rejony pozostają uśpione, powoli zaczynają się rozbudzać około 7-8 roku życia dziewczynki. Z początku słabe impulsy stają się coraz silniejsze. Pierwszy sygnał wysyłany jest przez podwzgórze. Za jego pomocą rusza produkcja hormonów FSH i LH. Aktywują one przysadkę mózgową, która wysyła sygnał do jajników. Powoduje to rozpoczęcie procesu dojrzewania pęcherzyków jajnikowych. Jajniki rozpoczynają produkcję estrogenów – najważniejszych hormonów płciowych kobiety. To właśnie estrogeny mają kluczowy wpływ na dojrzewanie. Dojrzewanie dziewczyn: objawy Wzrost Czas gwałtownego wzrostu nazywany jest skokiem pokwitaniowym. W ciągu roku dziewczynka rośnie nawet kilkanaście centymetrów. Wydłużają się jej ręce i nogi, rosną stopy i dłonie. Sylwetka Sylwetka dziewczynki staje się kobieca. Pojawia się talia, biodra się zaokrąglają, podobnie jak uda, ramiona i pośladki. Kostki nadgarstków i u nóg, a także łokcie i kolana tracą dziecięcą kanciastość, lekko wypełniają się. Piersi Powiększające się piersi to nieodłączny objaw dojrzewania. Z początku brodawka sutkowa staje się wydajniejsza, bardziej wypukła. Jest wrażliwa na dotyk, reaguje również na zmiany temperatur. Niedługo potem rozwija się tkanka tłuszczowa dookoła brodawki, piersi zaczynają nabierać okrągłego kształtu. Zdarza się, że piersi rozwijają się niesymetrycznie. Jedna może być sporo większa od drugiej i jest to zupełnie normalne zjawisko. Z czasem dysproporcje zaczną zanikać, ale u większości dorosłych kobiet piersi delikatnie się różnią rozmiarem i stopniem jędrności. Twarz Buzia dziewczynki traci dziecięcą pulchność. Rysy dorośleją: podbródek staje się wyraźniej zarysowany, podobnie jak kości policzkowe. Czoło poszerza się, a usta stają się pełniejsze. Owal twarzy ulega zmianie, z okrągłego staje się bardziej podłużny. Trądzik Trądzik to częsty widok na buzi dojrzewających dziewcząt. Pod wpływem burzy hormonalnej gruczoły łojowe zaczynają nadprodukcję łoju, a naskórek rogowacieje w szybkim tempie. Bakterie wywołują stan zapalny, który bardzo często trudno jest zwalczyć. Owłosienie W okresie dojrzewania pojawia się owłosienie na całym ciele. Włoski zaczynają wyrastać na nogach i pod pachami. Przybywa ich także na przedramionach i na udach. Owłosienie łonowe W okresie dojrzewania pojawia się owłosienie łonowe. Pierwsze włoski wyrastają na wzgórku łonowym, dopiero później na wargach sromowych. Z początku są dosyć cienkie, delikatne i jasne. Dopiero po pewnym czasie ciemnieją, stają się grubsze i zaczynają się kręcić. Wydzielina pochwowa Na około rok przed pierwszą miesiączką pojawia się wydzielina z pochwy. Przeważnie jest ona biała lub przeźroczysta, z reguły jest bezwonna. Sygnalizuje, że układ rodny zaczyna dojrzewać. Miesiączka Miesiączka to jeden z najważniejszych sygnałów świadczących o tym, że dziewczynka zaczęła dojrzewać. Pojawia się między 10 a 15 rokiem życia. Świadczy o tym, że układ rodny jest już gotowy do poczęcia dziecka, zarówno jajniki, które zaczynają już owulować, jak i macica, której błona śluzowa złuszczając się co miesiąc powoduje menstruację.

Najczęściej wyraża się je w postaci osobowej formy czasownika. Jak zatem przekształcić zdania w równoważniki zdań? To proste. Wystarczy usunąć z nich orzeczenie. Zamiana zdań na równoważniki – przykłady: Zdanie: Nareszcie przyszła wiosna. Równoważnik zdania: Nareszcie wiosna. Zdanie: Proszę o ciszę! Równoważnik: Cisza!
Wszyscy rodzice z niecierpliwością czekają na USG, które powie im, czy urodziny się chłopiec, czy dziewczynka. USG to najczęściej wybierana metoda poznawania płci dziecka przez przyszłe mamy. Jest skuteczna, a przy tym nieinwazyjna. Mimo to zdarzają się pomyłki. Najczęściej, gdy przewidywana jest dziewczynka, a rodzi się chłopiec. Czy jednak da się przewidzieć płeć według babcinych sposobów? Wiele osób ze starszego pokolenia uważa, że wróżby na płeć dziecka czy konkretne objawy mogą powiedzieć, czy urodziny się dziewczynka czy chłopiec. Oczywiście do takich teorii warto podchodzić z dystansem, bo każdy organizm kobiety jest inny, a przeżywanie ciąży często zależy od wielu czynników, takich jak wiek, nastawienie, styl życia czy nawet stan hormonów. Sprawdźmy jednak, jak odgadnąć płeć dziecka podczas rozmaitych zabaw i według przesądów. Wygląd mamy, a płeć dziecka Według wielu kryteriów objawy na dziewczynkę są widoczne w… wyglądzie matki. Istnieje przekonanie, że słabe włosy, które nie układają się dobrze, czy cera pełna wyprysków zwiastują narodziny dziewczynki. Tak ma być również, jeśli dodatkowe kilogramy znajdują się w okolicy pośladków, zaś brzuch przybiera kształt piłki. Z kolei objawy na chłopca to przede wszystkim piękny, kwitnący wygląd matki, szczupła twarz i figura, a także silne włosy oraz błyszcząca cera. Brzuszek w przypadku chłopca ma rosnąć bardziej na boki bądź mieć szpiczasty kształt. To, czy urodzi się chłopak, czy dziewczynka, ocenić możesz też z wyglądu nóg. Jeśli są szczupłe, urodzi się dziewczynka; jeśli puchną, a stopy dodatkowo często są chłodne – chłopiec. Z kolei potrzeba częstszej depilacji wskazuje na narodziny chłopca. Apetyt w ciąży, a płeć dziecka Niemały wpływ na to, kto rośnie w brzuchu, ma mieć również apetyt matki. Jeśli ta przez całą ciążę chętnie siedzi w kuchni, przygotowując kolejne posiłki, może spodziewać się chłopca; podobnie, jeśli nie ma wielu zachcianek prócz ochoty na kwaśne rzeczy. Z kolei przyszłe mamy dziewczynek wykazują mniejsze zainteresowanie kulinariami, większą skłonność do silnych, zaskakujących zachcianek, a także potrzebę jedzenia słodkiego. Co istotne, jest też zależność, jeśli chodzi o brak mdłości w ciąży a płeć dziecka – lepiej ciążę znosić mają przyszłe mamy chłopców aniżeli dziewczynek. Samopoczucie w ciąży, a płeć dziecka Czasem płeć dziecka określa się też po… samopoczuciu i wyglądzie przyszłego ojca! Według tej teorii chłopiec ma urodzin się wówczas, gdy przyszły tata tyje, ale również jest bardzo zrelaksowany. Z kolei nerwowy tata, który traci na wadze albo nie tyje, będzie przyszłym ojcem dziewczynki. Do tego dodać trzeba też samopoczucie dziecka. Dziewczynka częściej kopie mamę w dół brzucha oraz lewy bok, podczas gdy chłopiec- w prawy bok i górę brzucha. Inaczej dzieci reagują również na muzykę, zwłaszcza klasyczną: chłopcy nieruchomieją, a dziewczynki zaczynają szaleć w brzuchu! Chłopiec czy dziewczynka? Wróżymy? Wróżby na płeć dziecka cieszą się niebywałą popularnością. Jak je zrobić? Wystarczy na nitce zawiesić obrączkę, a potem trzymać ją swobodnie nad rosnącym brzuchem. Jeśli obrączka na nitce będzie krążyć w koło, oznacza to narodziny dziewczynki. Jeśli zacznie ruszać się na boki, jak wahadło – urodzi się chłopiec! Wszystkie te teorie są oczywiście przesądami, które wcale nie muszą sprawdzić się w Twoim przypadku! Mogą jednak przynieść sporo radości samymi próbami zgadnięcia płci dziecka – ta bowiem jest zdefiniowana już w momencie zapłodnienia. Dopiero przy USG, a niekiedy dopiero przy porodzie dowiesz się, czy urodzi się chłopiec, czy dziewczynka. Poznaj inne: Nowoczesne metody określania płci dziecka Ciąża bez wytrysku Planowanie ciąży Nieudana implantacja zarodka [Przyczyny, Objawy] W około siódmej dobie po zapłodnieniu zarodek zagnieżdża się w macicy, aby tam w bezpiecznych i sprzyjających jego wzrostowi warunkach móc się rozwijać. Nie da się jednoznacznie stwierdzić, jakie czynniki... Czytaj dalej → Planowanie ciąży Przygotowanie do ciąży – jakie suplementy są ważne? Zapotrzebowanie na składniki odżywcze dla zdrowego człowieka i przyszłej matki praktycznie niczym się nie różni. Ważne jest, aby zachować odpowiedni poziom składników pokarmowych oraz uzupełniać ewentualne niedobory witamin i mikroelementów.... Czytaj dalej → Ciąża, Planowanie ciąży Późne macierzyństwo, czyli ciąża po 30 roku życia Jeszcze do niedawna kobiety, które nie urodziły przed trzydziestką były nazywane późnoródkami lub mamami last minute. Obecnie coraz więcej kobiet decyduje się na dziecko dopiero po 30, a niektóre nawet... Czytaj dalej → Planowanie ciąży Jaki kolor oczu będzie miało Twoje dziecko? Wielu przyszłych rodziców, oczekujących na pojawienie się potomka, często zastanawia się jak maleństwo będzie wyglądało, do kogo będzie podobne, jaki będzie kolor oczu dziecka. To, że będzie najwspanialsze i najukochańsze,... Czytaj dalej → Planowanie ciąży Druga ciąża: Planowanie, przebieg i problemy z zajściem w drugą ciążę Decyzja zapadła. Będziecie starać się o drugie dziecko. Gratulujemy! Będziecie rodzicami po raz drugi, to piękne. Decyzja o powiększeniu rodziny to dla Was szczęśliwy krok – a jednocześnie, co zrozumiałe,... Czytaj dalej → Planowanie ciąży, Tata Płodność mężczyzny a wiek: Do kiedy można zostać ojcem? Płodność u mężczyzn zależna jest od wielu czynników, wśród których codzienne dbanie o własne zdrowie ma bardzo duże znaczenie. I choć w powszechnej opinii uważa się, że związek pomiędzy płodnością... Czytaj dalej → Planowanie ciąży Jak przygotować się do ciąży? Najważniejsze kwestie, o które powinnaś zadbać zanim zajdziesz w ciążę Wydawać by się mogło, że ciąża to czas, w którym należy o siebie szczególnie dbać, a przed zajściem w nią można korzystać z życia i cieszyć się z rzeczy, które... Czytaj dalej → Mama, Planowanie ciąży Nie mam instynktu macierzyńskiego. Czy coś ze mną nie tak? Czy brak instynktu macierzyńskiego czyni cię “gorszą” kobietą? Od wieków istnieje w społeczeństwie przekonanie, że rolą kobiety jest przede wszystkim bycie oddaną żoną, a przede wszystkim matką. Świat się jednak... Czytaj dalej → Planowanie ciąży Jak TO zrobić, by wkrótce mieć dzidziusia? Starania o dziecko Jak to mówią “natura jest złośliwa” i faktycznie czasem przy próbie zrobienia dziecka może taka być. Niektórym proces poczęcia może zająć dosłownie jedno podejście, a z kolei... Czytaj dalej → Planowanie ciąży Dlaczego nie mogę zajść w ciążę? Jeśli staracie się o dziecko to brak ciąży mimo dni płodnych potrafi sfrustrować już na samym początku prób. Zaczynacie szukać przyczyn, przeszukiwać Internet, porównywać swoje doświadczenia do par, które doczekały... Czytaj dalej → Planowanie ciąży Inseminacja a in vitro – czym się różnią? Trudności z poczęciem potomstwa pojawiają się obecnie u coraz większej ilości par pragnących zostać rodzicami. Według WHO, kiedy czas podejmowania bezowocnych prób wydłuża się do kilku, a w niektórych przypadkach... Czytaj dalej → Planowanie ciąży, Ciekawostki, Przesądy Chiński kalendarz płci dziecka – czy się sprawdza? Jak z jego pomocą zaplanować płeć dziecka? Planując ciążę zazwyczaj pragniecie jedynie tego, by dziecko było po prostu zdrowe. Dawniej kwestia urodzenia męskiego potomka była kluczowa – syn dziedziczył majątek, a także był lepszym pomocnikiem w utrzymaniu... Czytaj dalej → Planowanie ciąży, Leki w ciąży Kwas foliowy przed ciążą i w ciąży – wskazania, zagrożenia, dawkowanie Kwas foliowy – znany także jako folacyna, kwas pteroiloglutaminowy, folan i witamina B9 – jest potrzebny komórkom każdego ludzkiego organizmu. Jednocześnie większości z nas doskwiera permanentny niedobór kwasu foliowego. Największe... Czytaj dalej → Planowanie ciąży Cykl menstruacyjny kobiety Cykl miesiączkowy jest jednym z podstawowych procesów zachodzących co miesiąc w organizmie kobiety. Powiązany jest ze zdolnością do poczęcia dziecka, lecz obejmuje nie tylko zmiany związane z układem rozrodczym. Jak... Czytaj dalej → Planowanie ciąży Szanse zajścia w ciążę po 30stce Jeśli kończysz niedługo trzydziesty rok życia i zastanawiasz się, jakie są Twoje szanse na zajście w ciążę, to rozwiejemy część mitów, które są powtarzane na temat późnego rodzicielstwa. Wbrew obiegowej... Czytaj dalej →
. 95 189 353 244 449 329 87 227

co sie je na dziewczynke